Tęsknię do gór... Gdzieś tam w Bieszczadach została cząstka mojego serca, na pocieszenie mam tomik poezji Ryszarda Szocińskiego "Wiatrem z połonin" z dedykacją autora "Emilii - na radość".
Jest to czwarty zbiór poezji tego bieszczadzkiego twórcy a piąta pozycja wydawnicza po
pisanych prozą "Bieszczadzkich przypadkach", to twórcze
poszukiwania, przemyślenia i własne doświadczenia autora z ostatnich kilku lat, a
ich efekt, został podzielony w tym tomiku na cztery odrębne
działy: Poszukiwania, Niepokój Bieszczadu, Wam, Tobie.
Ryszard Szociński w pamiątkarskim kiosku - galerii w Cisnej (Atamania
Bieszczadu) sprzedaje turystom dusiołki na wszelakie szczęście oraz dobre słowo a
zaplecze jego kiosku to prawdziwy "salon literacki", gdzie czyta się poezję, słucha
się poezji i rozmawia o poezji...
Wiosną roku 2011 został eksmitowany z placu obok Siekierezady i nakazano rozbiórkę Atamanii.
Sprzedawał pamiątki i książki na jednej z działek, do czasu postawienia nowej Atamanii. W
październiku 2011 kiosk wrócił na swoje miejsce.
Ryszard Szociński urodził się w Urzędowie. Jako poeta debiutował w gdańskim tygodniku "Stoczniowiec" w 1959.Od 1970 roku mieszka w Bieszczadach. Za prozę uzyskał dwukrotnie wyróżnienia w ogólnopolskim konkursie literackim na opowiadanie o "Bieszczadzki laur" - w latach 1970 i 1972. Swoje wiersze drukował w regionalnej prasie, prezentował recytując w radio i rzeszowskiej telewizji. Pierwszy tomik poezji pt."Wędrowanie" wydał w 1997. Kilkanaście miesięcy później ukazała się druga książka - "Idąc przez Bieszczad". Rok 2002 przyniósł kolejny zbiorek wierszy - "Jako ptaki Bieszczadu", a w roku 2003 na festiwalu Bieszczadzkie Anioły miał swoją premierę zbiór opowiadań "Bieszczadzkie przypadki". Tomik wierszy "Wiatrem z połonin" ukazał się po raz pierwszy w 2004 roku. Kolejne lata lata przyniosły dwie edycje zbioru wierszy "Tańcząc Bieszczadem" oraz najnowszą książkę "Jest gdzieś taki świat". Wszystkie tomy poezji i prozy były wielokrotnie wznawiane.
W poezji Ryszarda Szocińskiego należy podkreślić autentyczność, ekspresję i świeżość oraz
rozdarcie, które emanuje z tej twórczości. Rozdarcie między prawdami czy
półprawdami, między miłością i przyjaźnią, między kosmosem a ziemią,
między Bieszczadami a miejscem, w którym ręce nie wydłużają się tak, by
skracać nogi, jak napisał w jednym ze swoich wierszy poeta. Między
czasem przeszłym a tym, co jest teraz...
Ryszard Szociński podczas wpisywania dedykacji, fot.Emilia Guźnik |
Ryszard Szociński wewnątrz Atamanii Bieszczadu, fot.Emilia Guźnik |
Atamania Bieszczadu w Cisnej, fot.Emilia Guźnik |
Atamania Bieszczadu w Cisnej, fot.Emilia Guźnik |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz